MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
Partyjne początki

     W końcu roku 1948 Kalisz Pomorski liczył 1.539 mieszkańców, w tym 45 pracowników umysłowych, 105 robotników, a pozostali trudnili się rolnictwem mając 148 koni oraz 245 krów (jedna krowa przypadała na sześciu mieszkańców, jeden koń na dziesięciu). Natomiast do właśnie utworzonej z PPR i PPS - Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej należał co jedenasty mieszkaniec (136 osób, w tym 22 kobiety).

     Obszar miasta łącznie z polami uprawnymi wynosił wtedy 2.462 hektary. Funkcjonowały tu 24 gospodarstwa posiadające do 2 ha, 64 gospodarstwa do 5 ha, 34 gospodarstwa do 10 ha oraz 30 gospodarstw o areale powyżej 10 ha (łącznie 152 gospodarstwa).

 

     Jednak nie rolnicze sukcesy w gospodarowaniu, a partyjna legitymacja decydowała o możliwości objęcia każdego niemal stanowiska i urządzenia się w życiu gdyż dawała pierwszeństwo w przydziale mieszkania, pożyczki, czy talonu na kupno czegokolwiek poza artykułami pierwszej potrzeby. Komitety PZPR działały w tartaku, na stacji kolejowej, we młynie, w placówce Milicji Obywatelskiej oraz w mieście podzielonym na trzy dzielnice. Niezwykle skrupulatnie rozliczaną powinnością członka partii było nie tylko płacenie składek ale przede wszystkim uczestniczenie w dwóch zebraniach miesięcznie oraz w dwóch szkoleniach tygodniowo, które odbywały się po pracy i najczęściej w środę oraz sobotę.

     W styczniu 1949 roku kaliscy członkowie PZPR zorganizowali zabawę taneczną, z której dochód wyniósł 15 tys. zł. Jaką wartość miała wtedy ta suma świadczy fakt, że zakupiony za jej część jeden komplet szachów do świetlicy kosztował 1.640 zł, a za porąbanie drzewa na opał do pieca ogrzewającego lokal komitetu partii zapłacono 500 zł.

     Funkcję sekretarza Komitetu Miejskiego PZPR w Kaliszu Pomorskim sprawował na przełomie lat 1948/49 Mieczysław Miszkiel, lat 38. Miał pochodzenie rzemieślnicze (z zawodu był stolarzem) i ukończone sześć klas szkoły powszechnej. Jak napisano w opinii wystawionej mu w Drawsku Pomorskim przez władze powiatowe Polskiej Partii Robotniczej (Miszkiel był jej członkiem przed zjednoczeniem PPR z PPS): „zachowanie w życiu prywatnym dobre, lekkie skłonności do picia alkoholu, życia ponad stan nie prowadzi”.

 

 

     Wymienione cechy charakteru oraz posiadane, sześcioklasowe wykształcenie okazały się wystarczające by sekretarz komitetu miejskiego Mieczysław Miszkiel został w roku 1949 także Przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej w Kaliszu Pomorskim. I niewątpliwie sprawdzał się przy intonowaniu „Międzynarodówki”, jaką obowiązkowo na zakończenie każdej sesji musieli wówczas odśpiewać wszyscy kaliscy radni.

Bogumił Kurylczyk