MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
O baronach Wangenheim - Zbigniew Mieczkowski

              Zbigniew Mieczkowski, emerytowany pułkownik Wojska Polskiego, przybliżył nam (13 listopada 2013 roku) dzieje rodu von Wangenheim, który przed rokiem 1945 posiadał wielkie włości na Ziemi Kaliskiej. Dziś należą one do gminy Kalisz Pomorski, a po dawniejszych dworach, pałacach, kościołach czy nawet wsiach – często nie ma już śladów. Zatarła je historia, wojna oraz wysiedlenia związane z powstaniem na tym terenie Poligonu Drawskiego.

            Czy słusznie nazywamy nasz poligon, Poligonem Drawskim, skoro większa jego część leży w gminie Kalisz Pomorski, więc można byłoby go uznać raczej za Poligon Kaliski?  - Tu nie należy się kierować rozmiarem terenów, lecz historyczną prawdą. Pierwszy poligon na tych ziemiach założyli w roku 1938 Niemcy, urządzając w okolicy Oleszna (wówczas – Welschenburg), poligon lotniczy (Luftwaffeübungsplatz), czyli w granicach gminy Drawsko Pomorskie – odpowiada płk Zbigniew Mieczkowski.

            Przed odejściem ze służby wojskowej był zastępcą komendanta Poligonu Drawskiego, więc doskonale zna jego dzieje oraz wszystkie, niedostępne dla turystów zakamarki. Jak tłumaczył, przez wieki  panowały tu cztery wielkie rody: Wedlów, Goltzów, Borcków i Güntersbergów. Podział włości Wedlów i Güntersbergów przebiegał wzdłuż rzeki Drawy. Prawobrzeże należało do Wedlów, natomiast po lewej stronie Drawy ulokowali się Güntersbergowie .Ten dwubiegunowy podział własnościowy radykalnie się zmienił w XVIII wieku, gdy na Ziemi Kaliskiej pojawiła się rodzina Wangenheimów spokrewniona potem z także napływowymi rodami von Doeberitzów, von Klitzingów, von Brockhausenów i von Gropiusów.

            Pionierem rodu baronów Wangenheimów był August, który osiadł na Pomorzu Zachodnim, poślubiając w roku 1793 jedyną córkę generała Johanna Heinricha von Doeberitza  i hrabiny Caroliny z domu Schmettau - również Carolinę. A ta dysponowała po ojcu niemałym majątkiem w Pełknicy (Rahnwender) oraz Poźrzadle Dwór (Klein Spiegel), położonym na dzisiejszym Poligonie Drawskim. Z czasem majątek ziemski rodziny von Wangenheim powiększył się do 24 tysięcy mórg, leżących w widłach źródeł Iny i Drawy.

 

            Z rodziny tej pochodziło wielu polityków i dyplomatów o jakże interesujących życiorysach. Jednak najciekawsze były opowieści o tym, co zostało z ich włości. Na zaprezentowanych, unikalnych slajdach przewijały się ruiny kościołów, stare parki z wiekowymi platanami, kamienne fundamenty rezydencji i folwarków, ślady po grobowcach i po prywatnej kolejce wąskotorowej. A wszystko to nieopodal, lecz za szlabanem zagradzającym wjazd na teren Poligonu Drawskiego.

            Na tym spotkaniu przekroczyliśmy ów szlaban, właśnie dzięki Zbigniewowi Mieczkowskiemu.

 

 

            Przy okazji, kwiaty otrzymał również uczestniczący w spotkaniu Bogumił Kurylczyk. Za to, że kilka dni wcześniej opowiedział nam o niezwykłych, ważnych i dotąd nieznanych wydarzeniach w historii Kalisza Pomorskiego, w tym dotyczących również gmachu naszej Szkoły.