MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
Najważniejsze w 2017 roku

13 stycznia - Nagrody dla solistów

Adrian Kociuba, Kamila Pomagalska i Julia Zinczuk, otrzymali nagrody na XI Zachodniopomorskim Festiwalu Kolęd, Pastorałek i Piosenek Bożonarodzeniowych, jaki odbył się w Ińsku.

Konkurs zgromadził kilkudziesięciu uczestników z całego województwa zachodniopomorskiego. Nasi soliści występowali w grupie czwartej – uczniów powyżej 16. lat. Adrian Kociuba za wykonaną koncertowo kolędę: „Mario, czy już wiesz?” zdobył tytuł laureata Festiwalu. Natomiast Kamili Pomagalskiej oraz Julii Zinczuk jury przyznało wyróżnienia.

- Jury oceniało nie tylko dobór repertuaru i poziom uczestników, ale także ich indywidualną interpretację, ponieważ prawdziwą sztuką jest nadanie przez wykonawców własnego, niepowtarzalnego brzmienia, tak doskonale wszystkim znanym utworom. Myślę, iż Adrian, Kamila oraz Julia doskonale temu wyzwaniu sprostali, bo przecież nie był to ich pierwszy występ. Ostatnio z sukcesem śpiewali na festiwalach w Szczecinie i w Krakowie – przypomina Joanna Mączkowska, opiekunka „Klepsydry”.

 

16 stycznia - Kiedy dojdziesz do rozstaju dróg...

Zdanie w tytule, napisane kredą na szkolnej tablicy w kaliskim Liceum, oznacza dylemat przed którym staje każdy, kto musi dokonać jakiegoś wyboru. Stoją przed nim zwłaszcza maturzyści. I właśnie z nimi rozmawiał o sztuce trafnego wyboru Bogumił Kurylczyk, na spotkaniu zorganizowanym przez Joannę Mączkowską.

Jak filozoficznie stwierdził, ponieważ też sam jest absolwentem studiów filozoficznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, docierając do metaforycznego rozstaju dróg, niemal nigdy nie mamy równie głębokiej wiedzy o tym, co nas czeka, gdy skręcimy w prawo albo w lewo. Słowo "albo" jest tu niezwykle istotne, ponieważ nie możemy skręcić jednocześnie: i tam, i tu. A zgodnie z ludową mądrością "nie da się złapać dwóch srok za ogon".

I skoro tej równie głębokiej wiedzy nie mamy, powinniśmy kierować się nie tylko rozumem, ale i wiarą. Wiarą we własne umiejętności oraz wytyczone cele, czyli należy zachowywać logikę podejmowanych działań, a także pamiętać o ich konsekwencjach. Wybierając bowiem jedno, rezygnujemy tym samym z czegoś drugiego. Znowu zgodnie z ludową mądrością, że "zawsze coś odbywa się kosztem czegoś".

W trakcie tej rozmowy maturzyści związani od trzech lat z „Klepsydrą”, obmyślali ciąg dalszy napisanego na wstępie zdania. I skoro wybierać trzeba, a zawsze lepiej czynić to samemu, niż pozwolić by za nas wybierali inni; dochodząc do rozstaju dróg... trzeba iść dalej. Nie ma potrzeby z góry przesądzać, czy w prawo, czy w lewo. Ważne, aby pójść własną drogą, na której splata się w sposób niepowtarzalny nasza wiedza z naszą wiarą… Wiarą w siebie.

 

9 lutego - Rocznica zdobycia Kalisza Pomorskiego

W ramach obchodów 72. rocznicy zdobycia Kalisza Pomorskiego, soliści „Klepsydry” wystąpili z koncertem w Pałacu.

W spotkaniu uczestniczył burmistrz Michał Hypki, przedstawiciele Rady Miejskiej, szkół, mieszkańcy oraz goście, którym bliska jest historia naszego miasta i regionu.

W atmosferę obchodów rocznicowych z czasów komunistycznych wprowadził uczestników spotkania referat autorstwa Bogumiła Kurylczyka odczytany przez uczniów gimnazjum i liceum pt. „Historia w służbie propagandy, czyli jak w roku 1951 obchodzono szóstą rocznicę zdobycia Kalisza Pomorskiego”.

Spotkanie prowadziła Agata Krysińska z grupy teatralnej „Klepsydra”, a koordynatorem uroczystości była Joanna Mączkowska.

 

 

 

 

Marzec - moja mała Ojczyzna

 

Już od siedmiu lat, każdego roku, kolejni uczniowie dowiadują się o wielu nieznanych sobie wcześniej faktach - o gmachu Czerwonej Szkoły, do którego uczęszczają, i o mieście, w którym on stoi. Wszystko na lekcjach wiedzy o kulturze, gdzie prowadząca ten przedmiot Joanna Mączkowska realizuje autorski projekt „Kalisz Pomorski – moja mała Ojczyzna”.

- Nabywana wiedza o Kaliszu Pomorskim, a ściślej o jego historycznych korzeniach i zabytkach, zawsze napawa uczniów dumą, że uczą się w takim niezwykłym mieście i gmachu. Z reguły słyszą oni po raz pierwszy opowieść o kamieniu szlifierskim, o wielkim pożarze w 1771 r. i związanym z nim dzwonem, wiszącym do dziś na wieży Kościoła. Zaczynają również dopiero wtedy dostrzegać zachowany częściowo szachownicowy układ ulic, miejsca po średniowiecznych murach i bramach, a także rozumieć symbolikę kaliskiego herbu, będącego apoteozą siły mądrości – Joanna Mączkowska wymienia efekty edukacyjne prowadzonego projektu.

Jego szczególnym elementem jest oczywiście sama Czerwona Szkoła i jej otoczenie. Niezwykłe są losy powstania tego gmachu, gdyż wybudowano go w 1901 r. za pieniądze przysłane z Berlina, które w ówczesnym niemieckim ministerstwie oświecenia wyprosili sami mieszkańcy. Najbliższym sąsiadem Liceum była do zakończenia II wojny światowej nie tylko poczta, ale i restauracja Bellevue, zajmująca dzisiejsze boisko. Młodzież interesuje się także powojennymi losami gmachu, który na drodze wielu modernizacji, zachowując zewnętrzny wygląd, jest obecnie wewnątrz bardzo nowoczesny.

 

25 marca - Laureaci Powiatowego Przeglądu

Troje kaliskich licealistów: Adrian Kociuba, Kamila Pomagalska i Julia Zinczuk zostało laureatami Powiatowego Przeglądu Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych, który odbył się 25. marca w Drawsku Pomorskim. W czerwcu pojadą do Szczecina na Przegląd Wojewódzki.

- Tych troje solistów, członków działającej przy kaliskim Liceum grupy teatralnej „Klepsydra”, nieustannie rozwija swoje muzyczne talenty. Potwierdzają to ich nagrody w kolejnych konkursach, czy też oklaski i uznanie publiczności wszędzie tam, gdzie występują. Widać, jak cieszy ta artystyczna pasja laureatów – zauważa opiekunka „Klepsydry” , Joanna Mączkowska.

Wojewódzki Przegląd Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych, zaplanowany na 10. czerwca w Szczecinie, ma wyłonić uczestników konkursu „TALENT ROKU”, którego koncert galowy odbędzie się 18. czerwca na Zamku Książąt Pomorskich.

 

23 marca - Spacer wśród tajemnic

Co kryją kaliskie ulice i stojące przy nich budowle przed oczyma przechodniów? O tym zagadkowym świecie i miejscowych tajemnicach opowiadał uczniom Liceum Bogumił Kurylczyk na spotkaniu zorganizowanym przez Joannę Mączkowską.

Zaczął od dziedzińca Czerwonej Szkoły, który jest podobnie jak wgłębienie terenu za stojącym po sąsiedzku Ratuszem, śladem po fosie płynącej w średniowieczu pod miejskimi murami. Ich ostatni, zachowany fragment biegnie od Pałacu do ul. Wolności, gdzie dawniej stała Brama Recka. Następnie wyjaśnił, że kaliski Pałac nie ma prawie żadnego związku z rodem von Wedel, w przeciwieństwie do rodu von Güntersberg, herbu trzy głowy dzika. Opowiedział także o restauracji „Bellevue” („Piękny widok”), która stała dawniej na licealnym boisku, a z jej kawiarnianego ogródka rozciągał się faktycznie malowniczy widok na jezioro Bobrowo Wielkie. Niestety, kiedy 11 lutego 1945 r. Armia Czerwona zdobyła miasto, w Czerwonej Szkole zorganizowała wojskowy szpital, przenosząc umierających żołnierzy do sali gimnastycznej, a stamtąd nieboszczyków do restauracji „Bellevue” przeznaczonej na kostnicę, a później zburzonej.

Młodzież dowiedziała się, że dawny internat męski, dziś kamienica mieszkalna na ul. Św. Wojciecha (naprzeciw targowiska), to był pierwotnie gmach sądu połączony z więzieniem. Zaś dawny internat żeński na ul. Wolności to pierwsza w mieście kaplica Baptystów. Zamknięto ją, gdy wybudowano drugą, obszerniejszą.

Bogumił Kurylczyk przekazał do Licealnej Izby Pamięci kolejne pamiątki: oryginalną, przedwojenną książeczkę oszczędnościową Städtische Sparkasse Kallies oraz oryginalne, przedwojenne świadectwo czeladnicze (Lehrbrief) kowala z Prostyni. A do gabloty poświęconej jednej z pierwszych kaliskich nauczycielek - pani Helenie Kurylczyk, dodał jej świadectwo pracy wystawione w 1951 r. i podpisane przez Jana Sujkowskiego, ówczesnego dyrektora Państwowej 11-letniej Szkoły Ogólnokształcącej w Kaliszu Pomorskim.

 

30 marca - 2 kwietnia - Klepsydra w Krakowie

Ta wycieczka, chociaż trwała łącznie z podróżą cztery dni, minęła niczym cztery akty zajmującego, teatralnego spektaklu, w którym Kraków zaprezentował się kaliskim licealistom jak prawdziwa, kulturalna stolica Polski.

Uczestnicy teatralnej wycieczki, którą zorganizowała jak każdego roku pani Joanna Mączkowska, jeszcze tego samego dnia udali się na spacer po Rynku Głównym. Zdążyli nie tylko zobaczyć Ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim, ale także przejechać się stylową dorożką po fragmencie Drogi Królewskiej, prowadzącej na Wawel.

Drugi dzień pobytu w Krakowie wypełniły zajęcia, które w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej prowadził prof. Tadeusz Malak. Były prorektor PWST wtajemniczał w sekrety impostacji głosu, czyli trudnej sztuki usprawnienia jego emisji podczas śpiewu. W tej artystycznej uczelni, słynnej zarówno ze znanych absolwentów – aktorów, jak i ze znakomitego bufetu, gdzie posiłki konsumuje się na dodatek oko w oko z osobami znanymi z wielkiego i małego ekranu, młodzież rozwija swoje pasje teatralne. Z kolei duchowym deserem w tym dniu był ambitny spektakl „Akropolis” wystawiony na czołowej polskiej scenie, czyli w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej.

 

Kolejny dzień rozpoczęła wizyta w Zamku Królewskim na Wawelu, a potem dłuższy spacer po zaułkach Kazimierza, gdzie tętnią życiem dziesiątki galerii, klubów i restauracji. To zwiedzanie było dobrym przygotowaniem przed dwoma kolejnymi spektaklami, tym razem w Teatrze Bagatela.

- Kraków, ze swoimi teatrami, muzeami oraz przebogatym życiem kulturalnym, jest prawdziwą skarbnicą sztuki dla wszystkich, którzy zapragną z niej skorzystać. Od kilku lat kaliskie Liceum umożliwia to grupie zainteresowanych uczniów, którzy nabyte tu umiejętności wykorzystują w pracy nad kolejnymi spektaklami „Klepsydry”- zauważa Joanna Mączkowska.

Za te doznania i doświadczenia teatralne dziękujemy przede wszystkim naszej opiekunce Joannie Mączkowskiej i drugiej nauczycielce - Izabelli Chojnackiej. Dziękujemy także Dyrekcji naszego Liceum za pomoc finansową i organizacyjną w przygotowaniu wycieczki.

 

Kwiecień - Adrian laureatem

Laureatem „XI Regionalnego Festiwalu Piosenki Przyrodniczej” w Kaliszu Pomorskim został Adrian Kociuba, solista naszej grupy teatralnej „Klepsydra”.

Adrian wyśpiewał to zwycięstwo w kategorii „gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalne” zajmując pierwsze miejsce ex aequo z Martyną Bartkus ze Złocienieckiego Ośrodka Kultury. To jedna z wielu jego nagród, ponieważ w tym roku szkolnym zdobył m.in. tytuł laureata na „ XI Zachodniopomorskim Festiwalu Kolęd, Pastorałek i Piosenek Bożonarodzeniowych” w Ińsku i na „Powiatowym Przeglądzie Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych” w Drawsku Pomorskim, gdzie zakwalifikował się na Przegląd Wojewódzki w Szczecinie. Jest też laureatem wojewódzkich eliminacji I Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Niezłomnej w Szczecinie oraz finalistą tego festiwalu w Krakowie.

 

27 kwietnia - Nagrody za rozgłos

Troje naszych solistów, którzy śpiewem wygrywają liczne konkursy przynosząc rozgłos naszemu miastu, została publicznie uhonorowana na sesji Rady Miejskiej Kalisza Pomorskiego.

Kamili Pomagalskiej, Julii Zinczuk i Adrianowi Kociubie pogratulował sukcesów wiceburmistrz Tomasz Koltun. I dziękując za promocję naszego miasta podkreślił, iż wszędzie tam gdzie konferansjerzy wywołują tych licealistów na scenę lub po kolejne nagrody, zawsze mówią publiczności skąd przyjechali. Kalisz Pomorski nie może tego nie docenić, więc i tutaj w nagrodę wręczono uczniom bony towarowe, aby sami sobie wybrali upominki.

Z kolei specjalny dyplom uznania Wiceburmistrz wręczył opiekunce „Klepsydry”, która długo wymieniała konkursy w jakich uczestniczyli jej wychowankowie. – Od Drawska Pomorskiego, Ińska i Recza, przez Szczecin po Wrocław i Kraków. Wszędzie tam było słychać kogoś z grupy teatralnej „Klepsydra” lub nawet cały zespół. I wszędzie tam bardziej znają teraz Kalisz Pomorski niż ten Wielkopolski – żartowała, chociaż nie bezzasadnie, Joanna Mączkowska.

 

28 kwietnia – Pożegnanie absolwentów

Na pożegnaniu uczniów klas trzecich, tegorocznych absolwentów Liceum, szkoły wystąpiliśmy zarówno w części oficjalnej jak i w artystycznej. Koordynatorem uroczystości była Joanna Mączkowska.

Dla absolwentów, nauczycieli oraz zaproszonych gości zaśpiewały: Julia i Kamila.

Pożegnaliśmy się z wieloma „podporami” naszej grupy, których kreacje teatralne przeszły na stałe do kronik „Klepsydry”.

Szczególnie ciepłe pożegnania odbywały się w mniejszym gronie, kameralnie, za kulisami „teatru życia”. Agata, Jola i Natalia wręczyły opiekunce „Klepsydry” kwiaty oraz pamiątkową fotografię. Jak wszyscy absolwenci, ruszają teraz w świat. Ale tutaj, w kaliskim Liceum zostawiają okruch swojego serca.



23 maja - Kaliskie szlifowanie charakterów

Liczna grupa uczniów uczestniczyła w obrzędzie szlifowania charakterów, jaki przygotowała i przeprowadziła młodzież z grupy teatralnej „Klepsydra”.

 

To plenerowe przedstawienie, mające formę happeningu, oparto na sięgającej XV wieku tradycji, gdy o ludziach nieokrzesanych zaczęto mówić, iż powinni pójść do Callies (ówczesna nazwa Kalisza Pomorskiego), by oszlifować swoje maniery. Uczestnicy obrzędu dowiedzieli się już wcześniej, że kaliscy sukiennicy ostrzący nożyce na najlepszym w okolicy kole szlifierskim musieli wciąż odganiać natrętnych kolegów po fachu z pobliskich miast, ponieważ także oni chcieli tu naostrzyć swoje narzędzia. Aż wreszcie kaliszanie przygotowali na nich zasadzkę i odtąd każdemu intruzowi, który ich nachodził, szlifowano zamiast narzędzi głowę, aby dać mu odstraszającą nauczkę.

Z czasem miasteczko wykorzystując malownicze położenie zaczęło wabić letników i reklamować się jako „Bad und Luftkurort”. Wtedy też rubaszny obrzęd szlifowania delikwenta o podejrzanych manierach zamieniono w ceremonię szlifowania pana młodego, by potem w małżeństwie dochowywał wierności poślubionej żonie. Ten zabieg marketingowy dla ściągnięcia gości powiódł się doskonale, ponieważ odtąd miejscowe hotele pełne były przyjezdnych par, które zaraz po ślubie stawały do ceremonii szlifowania.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Orszak uczniowskich par uformował się na boisku kaliskiego Liceum, skąd powędrowano za Stadion Miejski, gdzie nad potokiem Syrenim ustawiono w 2003 roku odnaleziony autentyczny Kamień Szlifierski („Schleifstein”). Trasa zabezpieczana przez Straż Miejską wiodła obok Ratusza i kaliskiego Pałacu nad Drawicę, gdzie kawalerów wabiły rusałki. A potem wędrowano ulicami pod wzniesienie zwane Suchowską Górą (dawniej Klickenberg), gdzie z kolei panny przywabiał demon.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ceremonia szlifowania polegała na podprowadzaniu uczniów płci obojga przez pachołków pod koło, gdzie mistrz ceremonii wygłaszał bardzo stary wierszyk:
„Och ty pesymisto zatroskany,
bo wciąż jeszcze nieoszlifowany.
Więc się nad tobą zlituję,
i ze smutku zaraz oszlifuję.”

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Następowało to w teatralnej formie przy radosnym dopingu zebranych, ponieważ zgodnie z tradycją dokonywała się przemiana osobowości z gorszej czy lepszej - na jeszcze lepszą… Uczniowie otrzymali także uroczyście certyfikaty, potwierdzające uczestnictwo w ceremonii szlifowania charakterów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pochód przez miasto i obrzęd szlifowania nie zakończyły jeszcze całej imprezy.

Po ceremonii przygotowano ognisko nad jeziorem Młyńskim, wyborny poczęstunek, dobrą muzykę oraz rozłożono na trawie podłogę do tańca. Było więc jak na prawdziwym weselu. Takim współczesnym i tym odegranym sprzed stu i jeszcze więcej lat.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy serdecznie Starostwu Powiatowemu w Drawsku Pomorskim za wsparcie finansowe uroczystości oraz za pomoc przy organizacji widowiska plenerowego: Dyrekcji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim, Urzędowi Miejskiemu i Straży Miejskiej w Kaliszu Pomorskim, Nadleśnictwu Kalisz Pomorski oraz Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury.

 

 

 

 

 

Dziękujemy także pani Joannie Mączkowskiej za artystyczne przygotowanie happeningu oraz panu Bogumiłowi Kurylczykowi za opracowanie scenariusza i przeprowadzenie warsztatów historycznych.

 

 

 

25 maja - „Manekiny”- spektakl wzruszeń

 

Trudno było pozostać obojętnym wobec ładunku emocji zaprezentowanym przez grupę teatralną „Klepsydra” na spektaklu pt. „Manekiny”. Młodzi aktorzy otrzymali wielkie oklaski ze strony wzruszonej, nawet do łez, publiczności przybyłej do Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim.

 

 

 

 

 

Nie szczędzono gratulacji twórcy przedstawienia, którego scenarzystą, choreografem i reżyserem jest pani Joanna Mączkowska.

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak stwierdziła po spektaklu, starała się w nim pokazać to, co w życiu najważniejsze: siłę prawdziwej bliskości z drugim człowiekiem i ułudę tej bliskości, jaką daje tłum. Siłę rozmowy w cztery oczy i pozory tej rozmowy w komunikowaniu się poprzez media.

 

 

 

 

 

 

 

 

W „Manekinach” słowa padają bardzo oszczędnie. A to co już mówią zunifikowani aktorzy jest najczęściej niezrozumiałe, ponieważ są tacy sami i podobnie nie mają nic do powiedzenia. Ich najważniejszym celem jest udział w wytwarzaniu kolejnych, sklonowanych osobników.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ale jak w każdym dramacie, zjawia się ktoś odmienny i burzy ten świat pełen jaskrawych świateł, krzyków, mechanicznych czynności i pozbawiony odruchów serca. Od początku sztuki pojawia się przed widzami (akcja trwa nie na scenie, a wśród publiczności) jeden wyraźnie odmienny manekin. Popychany, ignorowany, ponieważ jest za mało mechaniczny. Jakiś wyraźnie ludzki w świecie nieludzkim. A przy tym uparcie trwa przy swoim.

 

 

 

 

 

 

 

 

Już zdradziliśmy, że to on zwycięży, ale do tego prowadzi zawiła droga… Zdaniem widzów dojrzałość tego spektaklu oraz profesjonalna gra licealistów złożyły się na ważne, teatralne przeżycie. Podkreśliła to pani Katarzyna Witek- wicedyrektor kaliskiego Liceum, wręczając pani Joannie Mączkowskiej kwiaty, a młodzieży słodkie upominki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy serdecznie za wspieranie naszych działań twórczych: Dyrekcji Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim, Miejsko–Gminnemu Ośrodkowi Kultury, firmie „Babette-Style. Aneta i Gerard Chwiłkowscy” w Kaliszu Pomorskim. Dziękujemy serdecznie także panu Piotrowi Sieradzonowi za przygotowanie multimediów do spektaklu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

31 maja - Szósty Piknik Młodych Pasjonatów

 

„Piknik Młodych Pasjonatów” na stałe wpisał się w harmonogram pracy Liceum w Kaliszu Pomorskim. Tym razem naszą Szkołę odwiedziło około 200. uczniów, 15. nauczycieli i 15. rodziców z 12. gimnazjów oraz grupa żołnierzy kanadyjskich ćwiczących obecnie na poligonie drawskim. Najliczniejszą grupę stanowili gimnazjaliści z Kalisza Pomorskiego, Choszczna, Recza, Drawna, Dobrzan i Wierzchowa. Młodzież aktywnie brała udział w warsztatach, zajęciach sprawnościowych i różnego rodzaju pokazach.

 

 

 

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się także zajęcia teatralne z grupą „Klepsydra”.

 

 

 

 

 

 

Pokazaliśmy uczniom fragmenty najnowszego przedstawienia – autorskiego spektaklu Joanny Mączkowskiej „Manekiny”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

8 czerwca – „Wspomnienie o pierwszomajowym pochodzie”

 

 

 

Piąty z kolei spektakl plenerowy „Klepsydry” na otwarcie sezonu letniego, znowu rozśmieszył i pobudził do refleksji publiczność, a co więcej porwał ją do współuczestniczenia w widowisku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Punktem kulminacyjnym spektaklu było bowiem uformowanie pochodu ze wszystkich jego uczestników na wzór dawniejszych pochodów pierwszomajowych. Na sztandarach tej odegranej współcześnie manifestacji powiewał błękit zamiast czerwieni, ponieważ symbolizuje on niebo, czyli raj na ziemi obiecywany populistycznie przez wszystkie rządy autorytarne.

 

 

 

 

 

 

 

 

Oddające klimat tamtych czasów hasło wiodące brzmiało: „Za sto lat zmienimy świat!”. A niesione transparenty głosiły, że „Prawda to kłamstwo” i „Wolność to niewola”. Do tego rozbrzmiewały pieśni zaangażowane z gatunku disco polo.

 

 

 

 

 

Przemawiał też przewodniczący wiodącej partii, który mówił wprawdzie niewiele ale za to rozdawał wśród słuchaczy słodkie mandarynki, by tak sobie zaskarbić ich uznanie.

 

 

 

Na koniec przygotowano zabawę ludową, gdzie bratali się w tańcu przedstawiciele różnych zawodów, grup wiekowych oraz klas społecznych.

 

 

 

 

- Młodzi artyści z grupy teatralnej „Klepsydra” spisali się znakomicie, odtwarzając szczególny, kabaretowy klimat politycznych manifestacji wychwalających tego lub innego przywódcę. Odegrali entuzjazm na pokaz, prowadzący do groteski i uczący dystansu wobec zmanipulowanych zachowań tłumu - omawia przesłanie oraz efekty spektaklu Joanna Mączkowska, jego reżyser i choreograf. Scenariusz w oparciu o dokumentację autentycznych, niegdysiejszych pochodów napisał Bogumił Kurylczyk.

 

 

Joannie Mączkowskiej, Bogumiłowi Kurylczykowi i uczniom z “Klepsydry” za twórcze działania podziękowała Katarzyna Witek- wicedyrektor kaliskiego Liceum, wręczając twórcom spektaklu bukiety kwiatów, a młodzieży słodkie upominki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

10 czerwca - Licealiści zaśpiewali w Szczecinie

Laureaci „Powiatowego Przeglądu Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych” w Drawsku Pomorskim : Adrian Kociuba, Kamila Pomagalska i Julia Zinczuk zaśpiewali w Szczecinie na Przeglądzie Wojewódzkim.

– Poziom tego konkursu był bardzo wysoki. Występ pośród najlepszych wykonawców stanowił dla naszych uczniów dużą nagrodę. Soliści z grupy teatralnej „Klepsydra” godnie zaprezentowali kaliskie Liceum– podkreśla Joanna Mączkowska, polonista, reżyser teatralny.

 

 

 

 

 

Czerwiec - Nagrodzeni w Konkursie „Pamięć Nieustająca”

W tegorocznej V edycji Ogólnopolskiego Konkursu Historyczno-Artystycznego „Pamięć nieustająca” w Warszawie jury przyznało kaliskim licealistom wyróżnienie w kategorii: Prace multimedialne „za uczestnictwo w prowadzeniu strony internetowej poświęconej małej Ojczyźnie - Kalisz Pomorski”.

Głównym celem tego konkursu jest budowanie wśród młodzieży świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, a ponadto podkreślenie znaczenia Małych Ojczyzn i lokalnych bohaterów oraz zainteresowanie historią współczesną Polski, dlatego zgłosiliśmy nasz portal internetowy: „MY-KALISZ POMORSKI- OKOLICE-ŚWIAT” (www.liceum.kalisz.pl), gdzie konsekwentnie odkrywamy tajemnice miasta. W roku ubiegłym z prowadzącymi od pięciu lat portal - Bogumiłem Kurylczykiem i Joanną Mączkowską, współpracowali szczególnie: Weronika Dobrzeniecka, Jolanta Gorczyca, Kamil Gonciarz, Agata Krysińska, Eryk Poliński, Radosław Rembiałkowski, Bartosz Rowiński, Damian Stoiński, Kamil Ułasik, Przemysław Życzko. I właśnie ci uczniowie otrzymali wyróżnienie.

 

13 czerwca: Konkurs: „Wszystkie drogi prowadzą do Banku”

 

 

 

Uczestnicy konkursu „Wszystkie drogi prowadzą do Banku Spółdzielczego w Kaliszu Pomorskim”, podzieleni na cztery kategorie wiekowe: liceum, gimnazjum i szkoła podstawowa (oddzielnie klasy I-III oraz IV-VI), wzięli udział w dwóch konkurencjach: praca plastyczna i praca literacka (wiersz). Trzyosobowe jury: Teresa Stąporek (instruktor plastyki w Miejsko- Gminnym Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim) , Joanna Mączkowska (polonistka w kaliskim Liceum) i Elżbieta Zydorek (wiceprezes zarządu Banku) podkreśliło wysoki poziom nadesłanych prac.

 

 

Laureatom konkursu wręczono atrakcyjne nagrody, a uczestnikom pamiątkowe dyplomy i drobne upominki z logo Banku Spółdzielczego w Kaliszu Pomorskim, ponieważ wspieranie twórczości artystycznej dzieci i młodzieży, połączone z poszerzaniem ich wiedzy na temat współczesnych usług bankowych, stanowi ważną część działań tej instytucji. Dodajmy, że instytucji już trwale wpisanej w społeczność lokalną o ugruntowanej, wiodącej pozycji na tutejszym rynku finansowym.

 

 

 

 

 

Zwycięzcy konkursu z naszego Liceum: I miejsce – Marta Katarzyna Maciąg (praca plastyczna), II miejsce – Oktawia Gwiaździńska (praca plastyczna), III miejsce – Emilia Sikora (praca plastyczna).

 

 

 

 

 

 

23 czerwca – Zakończenie roku szkolnego

Apel otworzył przemówieniem Dyrektor szkoły Maciej Rydzewski, który pogratulował uczniom sukcesów, podkreślił szczególną rolę ich przewodników – nauczycieli i rodziców. Docenił też znaczenie pracowników obsługi i administracji dla funkcjonowania szkoły. Podziękował też za wsparcie przedstawicielom organów samorządu terytorialnego – organu prowadzącego Starostwa Drawskiego i gminy Kalisz Pomorski oraz instytucjom i osobom współpracującym ze szkołą.

 

 

Dyrektor Szkoły jako przewodniczący Kapituły nadał tytuł honorowy „Przyjaciel Liceum w Kaliszu Pomorskim” wyróżnionym osobom, podkreślając ich wyjątkowy wkład w rozwój szkoły: Joannie Kuleszy, staroście Stanisławowi Kuczyńskiemu, członkowi zarządu powiatu Januszowi Garbaczowi, burmistrzowi Michałowi Hypkiemu, Wiesławowi Piotrowskiemu oraz Bogumiłowi Kurylczykowi.

 

 

Piosenkę dla przyjaciół szkoły osób wykonał solista „Klepsydry” Adrian Kociuba. Pomysłodawczynią uhonorowania osób szczególnie zaangażowanych we współpracę i działania Szkoły tytułem honorowym - jest Joanna Mączkowska.

 

 

Po przemówieniach przyszedł czas na nagrody i wyróżnienia dla najlepszych uczniów oraz tych, którzy brali udział w różnorodnych działaniach dodatkowych. Najwięcej wyróżnień otrzymali członkowie grupy teatralnej „Klepsydra”. Gdy wystąpili na środek sali, zajęli ją długim szeregiem od początku do końca.

Na zakończenie uroczystości życzono wszystkim udanych i bezpiecznych wakacji. Koordynatorem apelu była Joanna Mączkowska, a prowadzili go uczniowie z „Klepsydry”: Klaudia Wydrzyńska i Daniel Morcinek.

 

 

 

 

25 sierpnia - Odkrywanie wspólnych korzeni

Grupa niemieckich turystów powiązana rodzinnymi więzami z mieszkańcami Kalisza Pomorskiego sprzed 1945 r., przebywając przez kilka dni w naszym mieście, odwiedziła m.in. Stary Cmentarz, Pałac oraz kaliskie Liceum.

 

 

Po Starym Cmentarzu oprowadzał grupę znawca dawnej historii Kalisza Pomorskiego – Günther Korn. A o dziejach Pałacu opowiadał wnuk ostatniej prywatnej właścicielki tych dóbr – Hans Joachim Zühlke. Natomiast wizyta w Czerwonej Szkole rozpoczęła się od zwiedzenia Izby Muzealnej. Przewodnikiem był jej współtwórca: dyr. Maciej Rydzewski. W uznaniu za pielęgnowanie polsko-niemieckiej historii naszego miasta i Szkoły otrzymał album zdjęć przedwojennych nauczycieli oraz uczniów, a także obraz przedstawiający kaliski Kościół.

Z kolei w pracowni języka polskiego zaprezentowano gościom internetowy portal historyczny (www.liceum.kalisz.pl), który od pięciu lat konsekwentnie tworzą uczniowie Liceum pod kierunkiem Joanny Mączkowskiej oraz Bogumiła Kurylczyka, odkrywając kolejne tajemnice naszego miasta. W tegorocznej V edycji Ogólnopolskiego Konkursu Historyczno-Artystycznego „Pamięć nieustająca” jury doceniło te działania przyznając kaliskim licealistom wyróżnienie w kategorii: Prace multimedialne „za uczestnictwo w prowadzeniu strony internetowej poświęconej małej Ojczyźnie - Kalisz Pomorski”.

Günther Korn nie szczędził ciepłych słów, a pozostali członkowie grupy oklasków pod adresem dyrekcji Liceum oraz autorów portalu poświęconego polsko-niemieckim korzeniom Kalisza Pomorskiego. Jako osoba często odwiedzająca nasze miasto Günther Korn opowiedział swoim rodakom o wyreżyserowanych przez Joannę Mączkowską spektaklach grupy teatralnej „Klepsydra”, nawiązujących do starych legend oraz zapomnianych faktów.

 

4 września – Inauguracja roku szkolnego

Apel na dziedzińcu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim zainaugurował rok szkolny 2017/2018.

W uroczystości licznie wzięli udział uczniowie, rodzice, nauczyciele oraz zaproszeni goście. Wszystkich powitał dyrektor ZSP Maciej Rydzewski , życząc wytrwałości w realizacji wszelkich planów i zamierzeń w nowym roku szkolnym. Zwłaszcza rozpoczynającym tu naukę uczniom czterech klas pierwszych Liceum oraz pierwszej klasy technikum informatycznego pod patronatem Akademii Morskiej w Szczecinie.

Apel prowadziła przewodnicząca Samorządu Szkolnego, uczennica klasy 3a Olivia Kucharska. Koordynatorką uroczystości, czuwającą nad jej prawidłowym przebiegiem, była Joanna Mączkowska.

 

 

 

22 września – Święto naszej Szkoły

W „Inteligentnym Ogrodzie”, powstałym na terenie dawnego dziedzińca, uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim wraz z nauczycielami, rodzicami i pracownikami obsługi obchodzili w uroczystej atmosferze Święto Szkoły. A wspólnie z nimi - zaproszeni goście.

Uroczystość uświetniły występy licealnej grupy teatralnej „Klepsydra” oraz zespołu muzycznego „Distractor”. Polskie i angielskojęzyczne piosenki w ich wykonaniu dodały tej ceremonii wyjątkowego charakteru. Dyrektor podziękował za wzorowe przygotowanie obchodów koordynatorce uroczystości, Joannie Mączkowskiej.

 

12 października – Na Powiatowym Dniu Edukacji Narodowej

Jedną z kilku nagród Starosty Drawskiego, wręczonych wyróżniającym się pedagogom, otrzymała Joanna Mączkowska. Starosta Stanisław Kuczyński pogratulował laureatom, a wicestarosta Jacek Kozłowski podziękował im za znakomite efekty, jakie osiągają w procesie kształcenia młodzieży.

 

Joanna Mączkowska otrzymała nagrodę nie tylko za sukcesy dydaktyczne, lecz także artystyczne, związane z prowadzeniem od kilku lat grupy teatralnej „Klepsydra”, znanej ze spektakli oraz koncertów.

Właśnie członkowie „Klepsydry”:

Adrian Kociuba,

Kamila Pomagalska

i Julia Zinczuk

uświetnili spotkanie w sali obrad Starostwa gorąco oklaskiwanym koncertem piosenek polskich i angielskich.

W uroczystości uczestniczył także Maciej Rydzewski, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim, który pogratulował Joannie Mączkowskiej otrzymanej nagrody i występującym solistom wzruszającego występu. O występie z uznaniem wyraził się również starosta Stanisław Kuczyński.

 

13 października - Dzień Edukacji Narodowej

 

W naszej Szkole było tego dnia wiele życzeń, kwiatów, podziękowań i wzruszeń podczas uroczystości, jaką uczniowie zadedykowali swoim nauczycielom.

 

Atmosferę uroczystego apelu wzbogaciły piosenki w wykonaniu wokalistów z grupy teatralnej „Klepsydra”. Do trójki solistów "weteranów" (Julii, Kamili i Adriana) dołączyła debiutująca Wiktoria Spieler.

 

 

 

 

 

Zdjęcia pokazują najlepiej jak wiele artystycznego zaangażowania było w tym muzycznym wzbogaceniu apelu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

25 października - Na grobie Przyjaciółki „Klepsydry”

Zanieśliśmy herbaciane chryzantemy na grób Heleny Kurylczyk-Pulwin, wielkiej Przyjaciółki „Klepsydry”, jednej z pierwszych nauczycielek w kaliskiej Szkole oraz współzałożycielki naszego Liceum.

To pani Helena oglądała nasze pierwsze spektakle. Zresztą jeden z nich w roku 2010 poświęciliśmy właśnie Jej, nawiązując do pionierskiej roli jaką odegrała organizując życie kulturalne w tuż powojennym Kaliszu Pomorskim. Jako polonistka z zawodu, a reżyser i scenograf amator, zwołała grupę nauczycieli oraz rodziców wystawiając na początku lat 50. XX wieku „Ożenek” Mikołaja Gogola. Za Jej pełną aprobatą tradycje teatralne kontynuuje grupa „Klepsydra” prowadzona przez także polonistkę – Joannę Mączkowską.

 

„Zostanie po nas tylko ród, i kilka snów i kilka słów” - głosi napis na kamieniu wieńczącym rodzinny grób pani Heleny, na której pogrzebie w sierpniu 2014 roku soliści „Klepsydry” zaśpiewali Jej ulubione pieśni. W nas pani Helena zostawiła po sobie serdeczną pamięć. Na zawsze.

 

 

 

 

30/31 października – Maraton na Halloween

To była noc: pełna filmów grozy, śmiechu i dobrej zabawy uczniów klasy Ib kaliskiego Liceum. Poprzebieranych bez wyjątku w przeróżne monstra lub ulubione postacie z bajek, jak nakazuje coraz popularniejszy obyczaj świętowania Halloween.

 

 

 

Te starannie wykonane przebrania i makijaże młodzieży zaskoczyły nawet ich wychowawczynię Joannę Mączkowską, która jako reżyser teatralny i scenograf bynajmniej nie daje się zaskoczyć byle czym. A tu wiele kreacji przyciągało uwagę pomysłowością oraz odpowiednią, aktorską grą noszących je osób. Dlatego wyświetlane podczas maratonu filmy stanowiły jedynie tło uczniowskiego teatru, w którym groza przeplatała się z komedią dając w sumie tragifarsę. Czyli to, co jest istotą Halloween. W ten sposób powstał jedyny w swoim rodzaju, bo spontaniczny i niepowtarzalny spektakl grupy teatralnej „Klepsydra”, jakiego jeszcze nie było.

Przypomnijmy, że anglojęzyczny zwyczaj obchodzenia Halloween pojawił się w Polsce w latach 90. XX wieku i chociaż osobom starszym wydaje się wciąż kontrowersyjny, to młodzież zaakceptowała go już powszechnie. Zwłaszcza ta młodzież, dla której język angielski staje się drugim językiem po ojczystym – polskim. A tak jest właśnie w kaliskim Liceum, gdzie przekazywana wiedza nie ogranicza się do poznawania tylko rodzimej kultury, gdyż dla zrozumienia współczesnego świata jest to już zbyt mało.

 

5 listopada - Nasz Portal w Warszawie


W tegorocznej V edycji Ogólnopolskiego Konkursu Historyczno-Artystycznego „Pamięć nieustająca” jury przyznało naszym licealistom wyróżnienie w kategorii: Prace multimedialne „za uczestnictwo w prowadzeniu strony internetowej poświęconej małej Ojczyźnie - Kalisz Pomorski”. Z tej okazji zaproszono ich na konkursową Galę do sali dawnej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.

 

 

 

 

 

Przedstawicielki uczniów (Karolina Gierzkiewicz i Julia Zinczuk) wraz ze współredaktorką portalu „MY-KALISZ POMORSKI - OKOLICE-ŚWIAT” (liceum.kalisz.pl) - Joanną Mączkowską odebrały wręczone publicznie nagrody. Przy tej okazji opowiedziały też więcej o konsekwentnym odkrywaniu historycznych zagadek Kalisza Pomorskiego, co pozwala lepiej zrozumieć swoją Małą Ojczyznę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W stolicy zwiedziły Uniwersytet Warszawski, Stare Miasto, były przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Przypomnijmy, iż rok temu w tym samym konkursie również nagrodzono kaliskie licealistki. Jury oceniające prace w kategorii: Dzieła artystyczne, albumowe i niekonwencjonalne przyznało Justynie Góreckiej tytuł laureatki, a Weronice Błądek, Oktawii Gwiaździńskiej i Natalii Osak - tytuły finalistek.

 

 

 

8 listopada – O tajemnicach rodziny Wittchow

Z niedawno odnalezionych dokumentów wynika, iż w dużej mierze do budowy Kalisza Pomorskiego przyczynili się Albert i Wilhelm Wittchow. W oparciu o te odkryte w archiwach dokumenty kaliscy licealiści pod kierunkiem Bogumiła Kurylczyka i Joanny Mączkowskiej przygotowali opracowanie zatytułowane: „Tajemnice rodziny Wittchow”, które przedstawili na publicznej prezentacji 8 listopada 2017 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Licznie przybyła na nią młodzież oraz dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych - Maciej Rydzewski. Byli także mieszkańcy zaciekawieni historią swojego miasta, a wśród nich zasłużony dla miejscowej oświaty dyrektor Roman Bykowski. Omawiane i pokazywane na ekranie projekty, plany, stare fotografie oraz urzędowe pisma wzbudziły sporo entuzjazmu wśród zgromadzonych. Niektóre dokumenty można było zobaczyć po raz pierwszy.

Na wstępie przypomniano, że rodzina Wittchow, jak żadna inna, przyczyniła się do powstania wielu kaliskich gmachów, z których sporo służy mieszkańcom do dziś. Ród ten wywodzi się od mistrza tkackiego Karla Wittchowa, który był ojcem murarza Johanna, a on z kolei ojcem Alberta urodzonego w 1860 r. I jako młodzieniec pomagał Johannowi w budowie siedziby kaliskiego sądu (Amtsgericht), stojącego przy ul. św. Wojciecha. Nabyte umiejętności i niewątpliwie talent oraz zarobione pieniądze pozwoliły mu na otwarcie w 1886 r. własnej firmy „Albert Wittchow – Mauermeister”. Jego pierwszy odnaleziony kontrakt dotyczył naprawy mostu na rzece w Starej Korytnicy.

W konkluzji prelekcji stwierdzono, iż współcześni mieszkańcy Kalisza Pomorskiego wciąż korzystający z tych wszystkich obiektów, które Albert i Wilhelm Wittchow tu zbudowali lub wyremontowali, nie powinni o tym zapomnieć. Najwymowniejszym wyrazem tej pamięci byłoby bez wątpienia odnowienie grobowca rodziny Wittchow na Starym Cmentarzu, co już przed rokiem zainicjowali wraz z licealistami: Bogumił Kurylczyk i Joanna Mączkowska.

 

10 listopada – Spektakl i koncert

 

 

Grupa teatralna „Klepsydra” wystawiła z okazji Święta Niepodległości wymowny spektakl oraz wzruszyła publiczność koncertem nostalgiczno-patriotycznych pieśni.

 

 

Oba występy, na które przybyli m.in. wiceburmistrz Tomasz Kołtun i radni, odbyły się 10 listopada w sali Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Spektakl „Wspomnienie o pierwszomajowym pochodzie” przypominał w metaforycznej formie minione obrzędy kultu jednostki.

 

 

 

Wtedy na wszelkie sposoby wychwalano przywódców rządzącej partii, oddając im karykaturalnie hołdy i bezkrytycznie wielbiąc jako „ genialnych strategów”. Pokusa podobnej propagandy wciąż jest groźna na świecie. Zwłaszcza tam, gdzie obywatele przestają upominać się o swoją wolność i prawa. Doskonale oddali to młodzi aktorzy odgrywając swoje role ze zrozumieniem i wyczuciem, ponieważ prawdziwa sztuka nie toleruje dosłowności.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Za wzruszenia i pobudzenie do refleksji podziękowali na koniec uroczystości Joannie Mączkowskiej (reżyserowi spektaklu i koncertu), Bogumiłowi Kurylczykowi (autorowi scenariusza) oraz występującym licealistom: dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim- Maciej Rydzewski i wicedyrektor- Katarzyna Witek.

 

16 listopada - Moralitet antynikotynowy

W ramach obchodów „Światowego Dnia Rzucania Palenia” odegrano moralitet pobudzający do refleksji nad zgubnymi skutkami nałogu nikotynowego. Nikt nie wygłaszał tu słów potępienia, ponieważ wszystko przedstawili gestami w swojej scenicznej pantomimie aktorzy grupy teatralnej „Klepsydra” wspomagani przez odpowiednie kostiumy i dekoracje.

 

 

 

 

Tuż po dzwonku na szkolny korytarz wkroczyły „papierosy”, a za nimi ubrane na czarno „choroby” spowodowane paleniem. Oczywiście z rysunkami „przeżartych” nikotyną płuc. Po chwili do tego korowodu dołączyły postaci ubrane na biało, symbolizujące zdrowie oraz rozum. We wspólnym tańcu rozpoczęła się walka dobra ze złem obserwowana pilnie przez widzów i z ich aktywnym udziałem zwłaszcza w kulminacyjnej scenie wypędzania „chorób” z Liceum.

- Scenariusz tego antynikotynowego spektaklu jest każdego roku podobny, ale nigdy nie odgrywany tak samo. Uczniowie interpretują go na swój sposób. Co roku dołączają też nowe osoby. Tym razem większość aktorów to uczniowie klasy Ib. Można było zauważyć, że postaciom przebranym na biało, czyli promującym zdrowie, wcale nie było tak łatwo pokonać w tańcu występujące w czarnych strojach „choroby”. Uczniowie znakomicie ukazali, że dobro nigdy tak łatwo nie zwycięża - podkreśla opiekunka „Klepsydry” Joanna Mączkowska.

Na zakończenie spektaklu, który jak każdy moralitet wywołał wśród uczniów natychmiastowe dyskusje, aktorzy rozdali ulotki informujące o szkodliwości palenia, udostępnione przez szkolnego pedagoga – Annę Józiak. Z pewnością zostaną one teraz przeczytane z uwagą.

 

 

 

 

17 listopada - Lekcja o Kaliszu Pomorskim

Historycznych tajemnic Kalisza Pomorskiego rozwiązano już siedem. Która jest najważniejsza? Od której zacząć ich streszczenie? Taką podróż „ekspresem po tajemnicach” odbyli uczniowie klasy I b naszego Liceum. Było to możliwe, gdyż tę skondensowaną lekcję lokalnej historii poprowadzili wspólnie: Bogumił Kurylczyk i Joanna Mączkowska, którzy wraz z licealistami kolejnych roczników od pięciu lat realizują program „Moja Mała Ojczyzna”, a w nim odkrywają kolejne dotąd nieznane fakty z dziejów miasta publikowane następnie na portalu www.liceum.kalisz.pl w dziale „Nasz przewodnik”.

- Zacznijmy od spojrzenia na herb Kalisza Pomorskiego widoczny z okien Czerwonej Szkoły na fasadzie Ratusza. Przedstawia on orła chwytającego zająca, ale bynajmniej nie stanowi on sceny polowania. W heraldyce zając symbolizuje spryt czyli mądrość, a orzeł siłę. Razem ta para, pozostająca na herbowym wizerunku w zgodzie, jest metaforą siły rozumu, rozwinięciem łacińskiej maksymy: „plus ratio quam vis” tłumaczonej na język polski jako „rozum zwycięża siłę” – opowiadał prelegent. Dodał również, że tak wymowny herb, zamieszczony także na uczniowskich tarczach, dodaje skrzydeł w działaniach, gdyż przypomina o tym, co w nich najważniejsze.

Uczniowie wysłuchali z zaciekawieniem kolejnych opowieści o kole szlifierskim, czyli Schleifstein, na którym szlifowano najpierw nożyce, a potem ludzkie charaktery. O powstaniu czterech miejskich jezior z jednego wielkiego, jakie otaczało osadę Calis i zamek piastowskiego rycerza Janusza Kenstela wzmiankowanego w dokumentach już w 1290 r. O wielkim pożarze miasta w 1771 r. i dzwonie dziękczynnym na kościelnej wieży, jaki ufundowali mieszczanie królowi Prus – Fryderykowi II Wielkiemu za przekazanie 80 tys. talarów na odbudowę domów, czy wreszcie o powstaniu Czerwonej Szkoły i jej niezwykłej historii.

 

19 grudnia - Na sztuce Moliera

To ciekawe doświadczenie przejść zaraz po zakupach w szczecińskim centrum handlowym „Galaxy” do Teatru Współczesnego, by tam znaleźć się w oddalonej o kilka stuleci epoce Moliera na jego sztuce „Szkoła żon”. W niej Arnolf, zamożny i ustatkowany mężczyzna, którego marzeniem jest znaleźć odpowiednią żonę, postanawia wychować sobie oddaną i wierną małżonkę. Wszystko rozgrywa się w komediowej konwencji. Jednak, jak zawsze u Moliera, śmieszność fabuły odsłania tragizm ludzkiej egzystencji. Wyrachowanie przegrywa z żywiołem życia, namiętności i miłości, a to akurat jest wiecznie aktualne i równie często zdarza się dzisiaj.
Ta komedia była barwną i pouczająca lekcją życia i daleką od nudy formą poznawania utworu Moliera. Tym bardziej, iż spektakl w reżyserii Justyny Celedy stanowił współczesne odczytanie jego sztuki z wyraźnym przełożeniem niuansów francuskiej literatury na polską wrażliwość. Dodatkowo został on uaktualniony efektami specjalnymi, jakie wprowadza scenografia choćby w postaci fruwającego nad głowami widzów balonu.
Jak zgodnie stwierdzili uczniowie klasy Ib po powrocie z wyjazdu do Szczecina: „na pewno nie był to nasz ostatni raz w teatrze!”. Podziękowali także wychowawczyni - Joannie Mączkowskiej za zorganizowanie wyjazdu oraz towarzyszącej w trakcie wycieczki Dorocie Lasce za opiekę.

 

21 grudnia - Jasełka w Liceum

 

 

 

 

 

 

 

 

Uczniowie z grupy teatralnej „Klepsydra” wystawili Jasełka, odgrywając biblijne postaci: Świętej Rodziny, pastuszków przybyłych do Betlejem oraz aniołów i diabłów. We wspólnym świętowaniu uczestniczyli uczniowie, nauczyciele, pracownicy obsługi i administracji, rodzice oraz goście.

 

 

 

 

 

 

 

W przedstawieniu anioły stały zawsze wyżej, a diabły niżej, ponieważ dobro powinno górować nad złem. Widowisko, przygotowane pod kierunkiem Joanny Mączkowskiej, rozpoczęła najpiękniejsza i najbardziej znana z kolęd: .„Wśród nocnej ciszy”. Zaśpiewała ją Wiktoria Spieler.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Natomiast aktorzy poruszając się wokół „dzieciątka w żłobie” tworzyli ruchome tło tej żywej szopki, wzbogaconej o piękne rekwizyty udostępnione przez księdza Wojciecha Marcinkiewicza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wysłuchano kolęd w wykonaniu Darii Milczach, Zofii Burzyńskiej, Julii Zinczuk i Adriana Kociuby. Dwójka ostatnich solistów wystąpiła w duecie wzruszając i zachęcając słuchaczy wyśpiewywanymi słowami do „podania znaku pokoju”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nauczyciele, uczniowie, ich rodzice oraz zaproszeni goście przekazywali sobie wtedy zapalone przez anioły świece – betlejemskie światełko na znak pojednania. Następnie anioły zajęły się rozsypywaniem śniegu w postaci białego pierza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I tak pięknej tradycji stało się zadość w sposób równie piękny, co docenił dziękując Joannie Mączkowskiej, księdzu Wojciechowi Marcinkiewiczowi oraz młodym artystom z grupy teatralnej „Klepsydra” - dyrektor kaliskiego Liceum Maciej Rydzewski, przebrany w strój św. Mikołaja.