MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
Stalinowski seans w kinie „Tracz”

     Uchwalenie przez Sejm 22 lipca 1952 roku konstytucji stalinowskiej, bo wzorowanej na konstytucji ZSRR, poprzedziły społeczne konsultacje, które w Kaliszu Pomorskim rozpoczęły się na sesji Miejskiej Rady Narodowej, 29 lutego 1952 r., w sali naszego kina. Jak wynika z zachowanego protokołu, było to faktycznie kino. Udział w tym przedstawieniu wzięło 400 mieszkańców, w tym uczniowie Liceum oraz proboszcz ks. Jan Borodzicz. Wszyscy bez wyjątku wychwalali  poszczególne artykuły projektu nowej konstytucji, chociaż miała ona mniejsze znaczenie niż statut wiodącej wówczas siły narodu - partii PZPR.


     Przypomnijmy tylko, iż ta stalinowska, fasadowa konstytucja stwierdzała, iż podstawę  władzy ludowej w Polsce stanowi sojusz klasy robotniczej z chłopstwem pracującym. Znaczyło to w języku tamtych czasów, że „rola kierownicza należy do klasy robotniczej jako przodującej klasy społeczeństwa, opierającej się na rewolucyjnym dorobku polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego, na historycznych doświadczeniach zwycięskiego budownictwa socjalistycznego w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, pierwszym państwie robotników i chłopów.”


     Powróćmy z tego politycznego bełkotu do sali kaliskiego kina o nazwie „Tracz”, która oznacza robotnika tartacznego obsługującego piłę przeżynającą pnie drzew na deski, czyli trak. Jest lutowy, mroźny dzień, lat temu 64. Uczniowie naszego Liceum występują kolejno i jak w montażu poetyckim, zamiast wierszy deklamują pochwały pod adresem twórców nowej konstytucji. Bo mianowicie, zapewnia ona prawo do korzystania za zdobyczy kultury (Art. 62), szczególną opieką otacza racjonalizatorów i wynalazców (Art. 65), nakazuje przestrzegać socjalistycznej dyscypliny pracy (Art. 76), a dzieci urodzone poza małżeństwem mają takie same prawa jak te urodzone w małżeństwie (Art. 67).


     Ksiądz proboszcz Jan Borodzicz wypowiedział się w sprawach światopoglądowych. Wyjaśnił, iż  od teraz jakiekolwiek ograniczenie w prawach ze względu na wyznanie podlega karze (Art. 69). Bo Polska Rzeczpospolita Ludowa zapewnia swoim obywatelom wolność sumienia i wyznania (Art. 70).


     Ten zbiorowy spektakl z udziałem Bogu ducha winnych uczniów Liceum oraz proboszcza, stanowił pokazówkę tego, jak mają się odbywać podobne, społeczne konsultacje w terenie. Czyli „mobilizowania społeczeństwa w gromadach, spółdzielniach produkcyjnych,  PGR-ach do udziału w zebraniach dyskusyjnych i uświadamianiu o ważności tych zebrań”. Aby sprostać tym oczekiwaniom władz, Miejska Rada Narodowa w Kaliszu Pomorskim – zgodnie z ogólnopolskim zarządzeniem -  podjęła specjalną uchwałę (nr 9/52) o charakterze instrukcji, z którą warto się zapoznać.


     Radni oraz urzędnicy mieli obowiązek „osobistego wygłaszania odczytów i prelekcji na zebraniach dyskusyjnych tam, gdzie zajdzie tego potrzeba”. Zostali także zobowiązani do przeprowadzania „indywidualnych rozmów ze współpracownikami i ze współmieszkańcami” na temat  „przełomowego, doniosłego i historycznego znaczenia nowej konstytucji”.  Na koniec poinformowano zebranych, że kaliscy drwale „dla uczczenia projektu konstytucji, dali dla państwa 250 kubików drzewa ponad plan”.

Bogumił Kurylczyk