MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
Najważniejsze w 2015 roku

 

11 lutego – „Klepsydra” jako posłaniec św. Walentego

Na trzy dni przed Walentynkami, już objawiły się w Kaliszu Pomorskim, za naszą sprawą, pierwsze Amory z naręczami różnokolorowych serc.

Jako jeden z pierwszych na liście św. Walentego znalazł się wicedyrektor kaliskiego LO, Maciej Rydzewski.

   

 

26 lutego - Zwiastuny wiosny
Wiosna, wraz z piosenką „Pomaluj mój świat”, zawędrowała z kaliskiego Liceum do Zakładu Karnego w Wierzchowie. Ale nie za karę, lecz jako akt dobrej woli, właściwy dla tych, którzy pomagają uwierzyć osadzonym, że powrót do normalności ma sens. Dlatego śpiewający członkowie grupy teatralnej „Klepsydra” po raz kolejny pojechali tam, by podzielić się swoją radością z tymi, którzy jej najbardziej potrzebują.

Piosenki w wykonaniu Magdaleny Ambroziak, Pauliny Stanieckiej i Jakuba Biegniewskiego, w oprawie akustycznej Macieja Radzimskiego, podbiły tę bardzo specyficzną publiczność. Specyficzną, bo wyczuwającą na wylot wszelki fałsz i obłudę. Podczas występów w Zakładzie Karnym w Wierzchowie nikt nie klaszcze ot tak sobie. Na uznanie trzeba sobie zasłużyć.

 

27 lutego – Bohaterowie kaliscy, czyli nasi

W ceremonii wręczania nagród „Kaliskiego Sokoła” uczestniczyli oczywiście ich laureaci: Joanna Mączkowska i Bogumił Kurylczyk. Dyplomy oraz statuetki „Kaliskiego Sokoła” otrzymali z rąk burmistrza Michała Sypkiego oraz przewodniczącego Rady Miejskiej Zbigniewa Hołuja.

Burmistrz nie szczędził słów uznania osobom nagrodzonym. Bo też to wyróżnienie trafia wyłącznie do osób, które swoimi działaniami na różne sposoby zasłużyły się dla Kalisza Pomorskiego, czyniąc z niego podmiot a nie przedmiot swoich działań. Ponadto, tę honorową nagrodę przyznaje w imieniu mieszkańców nie kto inny a kapituła, złożona z laureatów poprzednich edycji „Kaliskiego Sokoła”.

 

 

 

 

 

 

 

Zanim zaserwowano laureatom i gościom recital piosenek miłosnych, wystąpili poza oficjalnym programem przedstawiciele licealistów. Kaja Szulc podziękowała Joannie Mączkowskiej oraz Bogumiłowi Kurylczkowi za to, że przybliżają uczniom i teatr i miejscową historię, co składa się na edukację znacznie szerszą od samych szkolnych programów.
Natomiast Paulina Staniecka ofiarowała w prezencie piosenkę. Prostą, czystą i bezinteresowną jak szczere gratulacje.

 

 

 

 

11 marca – Moja mała Ojczyzna

Już piąty rocznik licealnych klas pierwszych, na lekcjach wiedzy o kulturze realizuje autorski projekt Joanny Mączkowskiej: „Kalisz Pomorski – moja mała Ojczyzna”. W jego ramach uczniowie przygotowują dla kolegów publiczne prezentacje na temat historii miasta w oparciu o publikacje zamieszczone na naszym portalu.

 

24 marca - Licealno-gimnazjalne warsztaty teatralne

Rekwizyty, gesty i miny młodych aktorów, a głównie ich wyobraźnia, wyczarowały w tworzonych na poczekaniu etiudach sceny z zoo, z plaży na Hawajach czy z leniuchowania na polskiej łące. A wszystko działo się w auli kaliskiego Liceum, gdzie grupa teatralna „Klepsydra” zaprosiła na swoje warsztaty młodzież z kaliskiego Gimnazjum.

 

 

 

 

 

 

 

18 kwietnia - Alicja w krainie laureatów


Na Ogólnopolskim Turnieju Recytatorskim i Poezji Śpiewanej im. Jana Chryzostoma Paska, którego organizatorem jest Czaplinecki Ośrodek Kultury - Alicja Dziadek, licealistka z Kalisza Pomorskiego, zdobyła jeden z pięciu równorzędnych Tytułów Laureata.
 

 

 

 

 

 

 

 

24 kwietnia - Filary licealnej „siły artystycznej”

Pożegnanie tegorocznych absolwentów kaliskiego Liceum: życzeniami, gratulacjami, podziękowaniami, czy wreszcie słowami wspólnie odśpiewanych piosenek oraz obrazami wspólnie obejrzanych, okolicznościowych filmów – zrobiło wrażenie na wszystkich bez wyjątku. Na burmistrzu Michale Hypkim, na przewodniczącym Rady Miejskiej Zbigniewie Chołuju, a także na staroście drawskim - Stanisławie Kuczyńskim (na zdjęciu obok dyrektor Joanny Kuleszy), który celnie podsumował atmosferę tej uroczystości, mówiąc, że kaliska szkoła „ma siłę artystyczną”.
Co na tę siłę się składa? Przede wszystkim sukces wychowawców i samych uczniów w trzyletnim procesie przemiany w dorosłego człowieka o jakże szerszym spojrzeniu i szerszych horyzontach, jakie daje właśnie edukacja ogólnokształcąca. Czyli połączenie nauk ścisłych, humanistycznych oraz działań twórczych. Jak w przypadku filarów „Klepsydry”, kolejno na pierwszym zdjęciu (siedzą): Alicja Dziadek, (Joanna Mączkowska), Monika Feszczuk, Kaja Szulc; (stoją): Helena Krasowska, Dominika Orłowska, Karol Hofman, Aleksandra Stencelewicz, Dorota Cerazy.
  

 

30 kwietnia – 3 maja: Kraków dla Klepsydry

  Spektakle teatralne, Wawel, Kopiec Kościuszki, statkiem po Wiśle, Muzeum Schindlera i długa wizyta w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Te trzy dni przeleciały tak szybko, jak trzy akty fascynującej sztuki, którą tym razem to nie licealiści z grupy teatralnej „Klepsydra” odegrali dla publiczności, lecz to Kraków odegrał dla nich.
Ze schroniska na ul. Oleandry, historycznego miejsca skąd wyruszyły Legiony Piłsudskiego (ale co w Krakowie nie jest historyczne), mieliśmy wszędzie na wyciągnięcie ręki. Autobusem komunikacji miejskiej tylko przyjechaliśmy i pojechaliśmy na Dworzec. Zaraz po zakwaterowaniu, ruszyliśmy więc pieszo na wieczorny spacer po Rynku Głównym.
A następnego dnia - na Wawel.
   

Ale najważniejszym punktem programu, zarówno w ten dzień, jak i w ogóle tej wycieczki, były zajęcia na krakowskiej PWST. Podpatrywanie ćwiczeń jej studentów, gdy pracowali nad sztuką „Żeńcy”, według Sławomira Mrożka.
  Zajęcia prowadziła prof. Agnieszka Mandat, znana aktorka telewizyjna, filmowa i teatralna. Jak każdy dobry nauczyciel – wymagająca, na pozór surowa, ale o złotym sercu. Z Joanną Mączkowską, opiekunką „Klepsydry”, od razu znalazły wspólny język i drobiazgowo omawiały poszczególne etapy pracy nad spektaklem oraz znaczenie rozmaitych ćwiczeń. Z kolei my od razu porozumieliśmy się ze studentami… na tyle, iż wkrótce moglibyśmy razem z nimi występować na scenie PWST.
  

 

Maj – Rapowanie o księdzu Janie

Jakub Biegniewski, nasz kolega z „Klepsydry”, został laureatem Ogólnopolskiego Konkursu Muzycznego ”RAPOWANIE o ks. JANIE TWARDOWSKIM”. Celem konkursu było przybliżenie twórczości znanego poety ludziom młodym w ramach ogólnopolskiego projektu realizowanego przez Fundację BO WARTO: „Odejść na zawsze, by stale być blisko…”

 

 28 maja – Warsztaty teatralne na Pikniku

 

 

 

 

 

To już czwarty z kolei Piknik Młodych Pasjonatów, jaki odbył się 28 maja w kaliskim Liceum. W tym dniu odwiedziło go ponad 250. uczniów z 13. gimnazjów. Najliczniejszą grupę stanowili gimnazjaliści z Choszczna, Drawna, Kalisza Pomorskiego, Recza, Dolic i Tuczna. W odwiedziny do swojego Liceum przyszły też: Kaja i Monika, gwiazdy "Klepsydry", tegoroczne maturzystki. A na wstępie zaśpiewała Emilia.

 

Gimnazjaliści aktywnie uczestniczyli w zorganizowanych w ramach Pikniku zajęciach warsztatowych, sprawnościowych i różnego rodzaju pokazach. Nie zabrakło ich również na prowadzonych przez „Klepsydrę” warsztatach teatralnych.

 

 

 

 

 

 

 

 

10 czerwca - Widowisko o naszej historii


Skąd jesteśmy? Dokąd idziemy? Na te proste, lecz najważniejsze w życiu pytania odpowiadali aktorzy występujący w widowisku o Januszu Kenstelu, założycielu osady Calis, czyli dzisiejszego Kalisza Pomorskiego. Krótki, historyczny wstęp dała przed spektaklem Joanna Maczkowska.

Grupa teatralna „Klepsydra” wystawiła ten spektakl na deskach pomostu przy nowej Stanicy Wodnej, 10 czerwca. Dopisała i publiczność i pogoda.
Na plenerowej scenie wystąpili nie tylko licealiści z „Klepsydry”. W epizodach pokazali się gościnnie uczniowie kaliskiej Podstawówki, Gimnazjum, uczestnicy zajęć w Ośrodku Kultury oraz niezastąpione w demonicznych rolach panie z zespołu „Violki –Kibolki”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Maj – czerwiec: Odkrywanie tajemnic Pałacu i Ratusza

Od trzech lat trwają „historyczne” spacery po Kaliszu Pomorskim. Licealiści, w tym niemało członków „Klepsydry”, pod przewodnictwem Bogumiła Kurylczyka oraz Joanny Mączkowskiej, nie tylko poznają zabytkowe obiekty naszego miasta, ale również je opisują, ucząc się przy okazji odróżniania w jego dziejach faktów od legend, a prawdy od fałszu. W tym roku odkrywają tajemnice gmachu Ratusza oraz Pałacu i jego otoczenia.

  

 

 

 

 

 

 

 

28 sierpnia - Tajemnice kaliskiego Pałacu

Odkrywanie tajemnic najstarszego zabytku Kalisza Pomorskiego – Pałacu rodu rycerskiego von Güntersberg, rozpoczęło się już w maju. Wtedy uczniowie Liceum, pod kierunkiem Joanny Mączkowskiej i Bogumiła Kurylczyka, zaczęli badać historyczne zagadki tej budowli. Wielką pomocą w ustaleniu faktów i obaleniu mitów było niedawne spotkanie z Hansem Joachimem Zühlke, wnukiem ostatniej przed rokiem 1945, właścicielki kaliskich dóbr – Anny Zühlke.
 

Gruntowne oględziny podziemi kaliskiego Pałacu, pozwoliły skonfrontować krążące opowieści o istnieniu lochów łączących tę budowlę z Kościołem, z wiedzą potomka familii Zühlke, znającego najlepiej przekazy rodzinne. Otóż i one potwierdzają, że z piwnic prowadził przed II wojną tajemniczy korytarz w kierunku Rynku, czyli Kościoła. Dzisiaj jednak żadnego wejścia do tego lochu już nie ma.

Zapytany o obecną nazwę Pałacu, przypisującą jego pochodzenie rodowi von Wedel, stwierdził, iż nie ma to nic wspólnego z historyczną prawdą. Wedlowie bowiem ani nie wybudowali w Kaliszu Pomorskim Pałacu, ani samo miasto nie należało do nich długo (zaledwie 25 lat). Pałac postawiła tu rodzina von Güntersberg, w której rękach kaliskie dobra pozostawały przez pięć wieków.

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

1 września - Słońce na rozpoczęcie roku


 

Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Kaliszu Pomorskim zgromadzili się wokół Inteligentnego Ogrodu, by uroczyście rozpocząć nowy rok nauki. Szczególnie serdecznie powitano klasy pierwsze, których obecnie jest aż sześć. – Tym, którzy rozpoczynają u nas edukację, życzę sukcesów oraz wytrwałości. Tak samo jak wam jest to potrzebne także mnie, ponieważ debiutuję w kaliskim Liceum na funkcji dyrektora – powiedział Maciej Rydzewski.

 

11 września – Święto Szkoły i Jubileusz „Klepsydry”


W ciągu ostatnich pięciu lat wystawiliśmy 63 programy artystyczne, w tym aż 23 razy były to spektakle teatralne.
  Sama prezentacja multimedialna dorobku naszej grupy teatralnej „Klepsydra” zajęła dwie godziny jubileuszowego spotkania, jakie odbyło się 11 września 2015 r. Tuż po uroczystym Święcie Szkoły, na którym wystąpiły nasze piosenkarki.


- Nie wyobrażam sobie naszej Szkoły bez „Klepsydry”. Mam wrażenie, że ona istnieje nie od 5 lat, ale od początku Liceum, bo tak bardzo wpisała się w jego życie – stwierdził podczas jubileuszu Maciej Rydzewski, dyrektor kaliskiego Liceum.
- Praca w naszym teatrze rozwija osobowość i horyzonty, czego najlepszym świadectwem są laury zdobywane przez uczniów w konkursach ogólnopolskich – opowiadała Joanna Mączkowska, założycielka „Klepsydry”, reżyser teatralny, polonistka, nagrodzona w tym roku statuetką „Kaliskiego Sokoła”.


 

Wśród wielu wystąpień oraz prezentacji, najbardziej wzruszające były wyznania absolwentów kaliskiego Liceum, którzy działali w „Klepsydrze” a teraz studiują w ośrodkach akademickich w całej Polsce. Przyjechali do nas: Tomasz Dobrowolski, Hubert Kotkiewicz i Mateusz Rutkowski.

 

 

 

 

21 września - Piąta siła Poligonu Drawskiego

Na Dniu Otwartym Poligonu Drawskiego, jaki urządzono w poniedziałek, 21 września, prezentowały się siły zbrojne: Polski, Kanady, USA i Wielkiej Brytanii. A jako piąta siła – już niezbrojna, lecz artystyczna – wystąpiła z repertuarem piosenek grupa teatralna „Klepsydra” z kaliskiego Liceum.
 
Uczniów Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Kaliszu Pomorskim, zaprosił na te występy osobiście komendant Centrum Wyszkolenia Wojsk Lądowych, płk Marek Gmurski, uczestniczący w niedawnej uroczystości Święta Szkoły.

 

 

 

 

 

 

I wtedy, i teraz, uczniowie wykonali utwory w języku polskim i języku angielskim. Na tyle przypadły one do gustu oficerom Królewskich Sił Zbrojnych Kanady, że zapowiedzieli się z wizytą już na grudzień, by posłuchać kolędowania podczas tradycyjnych szkolnych jasełek.

 

25 września - Ostatnia urzędniczka kaliskiego magistratu
Pani Elżbieta Januszko z domu Bejnarowicz, która jest ostatnią, żyjącą urzędniczką pierwszego po roku 1945 kaliskiego magistratu, przekazała cenne dokumenty do Izby Pamięci istniejącej przy Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi w Kaliszu Pomorskim.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2 października - Odsłona trzeciej i czwartej tajemnicy


  Uczniowie kaliskiego Liceum, w tym członkowie „Klepsydry”, pod kierunkiem Joanny Mączkowskiej i Bogumiła Kurylczyka, odkryli dwie kolejne tajemnice Kalisza Pomorskiego. Rok temu zaprezentowali nieznane dotąd fakty dotyczące budowy miejscowego Kościoła i gmachu Czerwonej Szkoły.
W czwartek, 2 października, wygłosili dwie prelekcje: na temat kaliskiego Pałacu oraz kaliskiego Ratusza. I tym razem nie zabrakło wielu skrytych w zapomnieniu szczegółów, odkrytych w archiwach lub zdobytych od naocznych świadków.
  Referatów, bogato ilustrowanych zdjęciami i dokumentami, z wielkim zainteresowaniem wysłuchali uczniowie, dyrektor Liceum Maciej Rydzewski oraz przedstawiciele władz miasta: wiceburmistrz Tomasz Kołun oraz wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Błądek.

 

 

Była też obecna Elżbieta Januszko, ostatnia żyjąca urzędniczka pierwszego po roku 1945 kaliskiego magistratu. Cała sala zaśpiewała jej chóralnie „Sto lat”.

 

 11 listopada - Historia jednej piwnicy


Za sprawą wyreżyserowanego przez Joannę Mączkowską spektaklu, zobaczyliśmy w Dzień Niepodległości – na gościnnej scenie kaliskiego Miejsko- Gminnego Ośrodka Kultury – wypowiedzianą, przedstawioną i wyśpiewaną opowieść o nas samych.

 

 

 

 

Główne role odegrali licealiści z grupy teatralnej „Klepsydra”.
 

 

Kanwę widowiska, w którym reżyser - Joanna Mączkowska połączyła na scenie kaliskich uczniów i kaliskie pokolenia - stanowił scenariusz Bogumiła Kurylczyka.

 

 

 

Jego akcja rozgrywa się na dwóch planach: współczesnym, na prywatce oraz tuż powojennym, w piwnicy domu, gdzie młodzież urządziła tańce. Chłopiec opowiada swojej dziewczynie historię zasłyszaną od dziadków…

 

 

 

Po brawurowo odegranej przez aktorów wycieczce w przeszłość, nastąpiła znowu scena zabawy. Ale zaraz przerwanej wspomnieniami o losach rodziców, dziadków, pradziadków. I naszej Ojczyzny.

          

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wśród wielu gratulacji, najbardziej wzruszające były te, jakie opiekunce „Klepsydry” złożyła młodzież, dziękując za włączenie jej w nowatorskie, teatralne działania.

     Z kolei Maciej Rydzewski, dyrektor kaliskiego Liceum, pogratulował twórcom spektaklu: Joannie Mączkowskiej i Bogumiłowi Kurylczykowi oraz wykonawcom widowiska - zaangażowania w konsekwentne odkrywanie historii nas samych.

    

 

 

Spektakl stanowił teatralny i patriotyczny „prezent” dla mieszkańców Kalisza Pomorskiego na Dzień Niepodległości, wystawiony przez „Klepsydrę” w ramach wolontariatu. 

 

 

 

23 listopada - Spotkanie wolności z tęsknotą


Gdzie i kiedy tęsknota za wolnością może się spotkać z wolnością? Otóż wtedy, gdy na zaproszenie Zakładu Karnego w Wierzchowie pojadą tam z piosenkami soliści grupy teatralnej „Klepsydra”. Tak było również podczas kolejnego występu przed osadzonymi.


 

 

Występów licealistów w ZK Wierzchowo było już kilkanaście. Ale ten okazał się znowu niezwykły, niepowtarzalny, bo za każdym razem inni są soliści, inna jest publiczność.


 
    

 

 

 

  - Walory wychowawcze waszych występów są nieocenione – dziękował opiekunce „Klepsydry” kpt Marek Słomka.
   

 – My także dziękujemy. Nie tylko za pokazanie, iż między niebem a piekłem jest jeszcze czyściec. Bo przede wszystkim za to, iż w niesieniu dobra tam, gdzie go brakuje, możemy realnie uczestniczyć – odpowiedziała Joanna Mączkowska.

 

2 grudnia - Papierosy zostały przepędzone

           Uczniowie z grupy teatralnej „Klepsydra” odegrali spektakl wypędzenia tytoniowego nałogu w sposób tak wyrazisty, że musiał głęboko zapaść w umysł i serce każdego widza. A tych w hallu Szkoły nie brakowało.

Widowisko przygotowane przez Joannę Mączkowską, rozegrało się na dużej przerwie, gdy w środku tłumu uczniów pojawiło się kilkoro z nich, przebranych za papierosy.


         I powoli, w rytm niepokojącej muzyki, papierosy zaczęły przyciągać do siebie czarne postaci – choroby. Mało, że wyglądające ponuro, to jeszcze z odrażającym obrazem ledwie dychających płuc na kostiumach. Wtedy grupa ubranych na biało aktorów (oczywiście z wizerunkiem zdrowych płuc) zaczęła, dotykami dobra i dotykami rozumu, neutralizować czarne paskudy zgubnego nałogu

     Oklaskującym występ uczniom i nauczycielom rozdawano, dla ugruntowania edukacyjnego efektu spektaklu, ulotki informacyjne. Co warto z nich zapamiętać? Chyba najbardziej to: „Pamiętaj, że papieros zabija powoli nie tylko Ciebie, ale i tych których kochasz.”

 22 grudnia – Licealne jasełka

 

Baśniowe jasełka wystawione przez grupę teatralną „Klepsydra”, zakończyło wspólne odśpiewanie klasycznej kolędy „Przybieżeli do Betlejem”.

 

Ale wykonano ją w rytmie rockandrollowym, i co więcej zaczęto przy niej tanecznie pląsać. Ten radosny nastrój udzielił się całej sali, nie wyłączając oficjalnych gości.


            To, co zaprezentowała „Klepsydra”, właściwiej byłoby nazwać widowiskiem. Sceniczną ilustrację do wyśpiewywanych kolęd i pastorałek stanowiły pląsy aniołów, igraszki diabłów, wędrujące wśród widzów światełka pokoju, czy rozrzucane garściami pierze, mające imitować nieobecny śnieg.


     Za brawurowy występ podziękował Dyrektor Szkoły oraz przedstawiciel starosty Janusz Garbacz. A radna powiatowa  Halina Samek wręczyła każdemu członkowi zespołu po figurce świątecznego aniołka, by sprzyjał rozwojowi artystycznych talentów.