MY - KALISZ POMORSKI - OKOLICE - ŚWIAT
Za siedmioma wiatrakami

    Ta opowieść może zacząć się tak: za siedmioma górami, za siedmioma wiatrakami... Bo w dawnym Kallies były trzy wiatraki. Ponadto kolejne dwa w naj- bliższej okolicy, a w nieco dalszej - następne dwa. Łącznie siedem. Kto odszuka ich ślady?
    Nasze miasteczko, jak o tym zaświadczają pocztowe stemple, nazywało się Callies do końca 1912 roku. Od roku 1913 pisano już Kallies. Tak wynika z blisko stu starych pocztówek z Callies i Kallies, jakie posiadam. Wśród nich mam kilka, na których widnieje jeden, albo dwa wiatraki. Nad miasteczkiem góruje zwłaszcza ten, który należał do młynarza Augusta Pinnowa i stał powyżej jego domu. Istniejącego zresztą do dziś na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza z ul. Półwiejską, nad jeziorem Bobrowo Małe. Istnieje, w przeciwieństwie do wiatraka, którego dawno już nie ma.

    Jak wskazują dokumenty historyczne, w tym wypadku ogłoszenie drawskiego Landrata (starosty) z 3 listopada 1824 roku, wiatraka nad Bobrowem Małym bynajmniej nie postawił Pinnow, lecz Ferdynand Schramm, młynarz z Callies. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, iż Pinnow poślubił jego córkę i tak odziedziczył dom oraz wiatrak pobudowany przez teścia. W każdym razie, data uruchomienia pierwszego wiatraka pod miastem - między drogą do Białego Zdroju (dziś ul. Bydgoską, zwaną dawniej Wiśniową Drogą), a drogą nad Bobrowem Małym (dziś ul. Mickiewicza) - przesuwa się w głąb wieku XIX, na lata 1824-30.

          Najstarsza kartka z widokiem wiatraka, jaką mam w swoich zbiorach, została wysłana z Callies do Grabowa pod Szczecinem (Grabow bei Stettin) -          12 czerwca 1899 roku. Pocztówkę wydał miejscowy drukarz G. Müller i samo zdjęcie panoramy miasta jest z pewnością  wcześniejsze. Wykonano je przed 1896 rokiem, bo nie ma na nim jeszcze uruchomionej wtedy przędzalni Carla Lolla (będzie o niej dalej).

 

 

 

 

 

 

    Wzgórza Knickenberge, z jakich rozciągała się ta panorama (teraz nic z nich nie widać, bo porosły lasem), leżą pomiędzy obecną ul. Suchowską a ul. Strzelecką. Łączy je, jak wiek temu, piaszczysta droga, przebiegająca wzdłuż coraz bardziej zaniedbanej, poniemieckiej strzelnicy i wpadająca do ul. Strzeleckiej tuż przy ogrodzeniu Nowego Cmentarza, za kaplicą.
    Zauważmy ciekawy szczegół w panoramie Callies: wiatrak, wieża kościoła oraz miejsce, gdzie  w roku 1896 (przy dzisiejszej ul. Strzeleckiej) Carl Loll wybudował przędzalnię napędzaną maszyną parową - a dokładnie jej komin - leżą na linii prostej. Tylko dom Pinnowa odstaje od niej nieco na prawo.

 

 

 

 



    Szczęśliwie posiadam też pocztówkę przedstawiającą widok z wiatraka Pinnowa, czyli z przeciwnej strony miasteczka. Wydał ją Otto Neusch (miejscowy fabrykant i handlarz papierosów). Pocztówka na stemplu pocztowym ma datę 22.8.04, zatem wysłano ją z Callies 22 sierpnia 1904 roku. Dom młynarza - patrząc      z okien wiatraka - stoi nieco na lewo. Zgadza się to z wcześniejszym ustaleniem, iż nie leży on na linii prostej, łączącej wiatrak z wieżą kościoła oraz kominem przędzalni Carla Lolla przy ul Strzeleckiej (Maulbeerweg).

 

 

 



    Przy okazji, fabrykanta Neuscha łączyły z młynarzem Pinnowem nie tylko kontakty zawodowe (skoro pierwszy wydał drugiemu pocztówkę reklamową), bo również wspólne szczęście. Podobnie bowiem jak wśród nielicznie uratowanych z pożogi wojennej domów w Kallies - ocalały zabudowania Pinnowa, tak też ocalała kamienica Neuscha. Okazała, stoi do dziś w centrum miasta na skrzyżowaniu ul. Wolności z ul. Sikorskiego.

 

 

 

 

 


           
          Wróćmy jednak do początku XX wieku i pocztówki z widokiem, jaki codziennie oglądał młynarz Pinnow. Kiedy wykonano to zdjęcie? Można określić to dość dokładnie, gdyż w panoramie miasteczka widać już szkołę, którą otwarto         w 1901 roku. A zatem fotograf uwiecznił widok na Callies, ze wzgórz zwanych Güntersberge (ciągną się pomiędzy jeziorami Bobrowo Małe i Bobrowo Wielkie), pomiędzy rokiem 1901 a 1904.

 

 

 

 



         Warto tu dodać, iż obecna ulica Podgórna (boczna ul. Mickiewicza, za domem Pinnowa w stronę centrum miasta) nosiła przed 1945 rokiem nazwę Güntersbergstrasse. Natomiast ta część ul. Mickiewicza, która biegnie od ul. Toruńskiej do ul. Podgórnej, nazywała się Otto Gohdes Strasse, zaś jej część druga (od ul. Podgórnej do ul. Św. Wojciecha, wybudowana dopiero w 1936 r.) - Horst Wessel Strasse.
    Jak wyglądał ten wiatrak Pinnowa? Na Pomorzu powstawały pod koniec XIX wieku niemal wyłącznie wiatraki typu holenderskiego. Miały okrągłą, cylindryczną podstawę, zbudowaną z cegieł lub kamieni, wysoką na kilka pięter. Na jej wierzchołku był obrotowy kołpak z umieszczonymi na poziomej osi skrzydłami (czterema), jakie napędzały pionowy wał poruszający żarna.
    Najbliżej Kalisza Pomorskiego, w pobliżu Drawska, zachowały się ruiny dwóch takich wiatraków - w Zagoździe (Neu Schönwalde), przy drodze do Łobezu oraz       w Nowym Worowie (Neu Wuhrow), przy drodze do Połczyna Zdroju. Wiatrak w Worowie (na pocztówce obok) był budowlą imponującą (jego mury zachowały się w dobrym stanie). Co więcej, wchodził w skład prawdziwego kompleksu młynarskiego, z żarnami napędzanymi wiatrem, wodą, silnikiem parowym oraz silnikiem elektrycznym.

 

 

 

 

 



    Wiatrak Pinnowa miał także cztery skrzydła, co pokazują ponad wątpliwość wszelką dwie kolejne pocztówki. Pierwszą wydał miejscowy księgarz Eduard Lemke w roku 1906, jak zaświadcza nadruk na odwrocie kartki. Jego księgarnia mieściła się w kamienicy (zniszczonej w 1945 r.) przy Charlottenstrasse nr 159. Dokładnie tam, gdzie przy ul. Kościuszki niedawno postawiono piętrowy pawilon (mieszczący aptekę na parterze), blisko skrzyżowania z ul. Wolności.
    Kartkę wysłano z Callies 5 lutego 1906 r. do Berlina, dokąd dotarła (co potwierdza stempel pocztowy) tego samego dnia.  Zdjęcie wykonano z okolic strzelnicy, na co wskazuje spore przesunięcie wieży kościoła w lewo, względem wiatraka. Jak widać po bujnych trawach, musiano wykonać je w lecie, czyli najpewniej w 1905 r., skoro pocztówka była w sprzedaży w lutym 1906 r.
    Swoją drogą tą prędkość i kursowania pociągów z pocztą, i drukowania pocztówek przez wydawców prowincjonalnych, choć to było ponad sto lat temu, teraz też budzi respekt.

 

 

 

 



    Następna kartka z moich zbiorów, wydrukowana przez popularniejszego w Cal- lies wydawcę niż Eduard Lemke - Georga Müllera, nie ma stempla pocztowego. Łatwo jednak ustalić, iż tę fotografię wykonano nie wcześniej jak w 1901 roku (bo już widać nowy gmach szkoły) i nie później niż w roku 1907, gdyż wtedy oddano do użytku utwardzoną drogę do Suchowa (Zuchow), czyli Zuchower Chaussee. Właśnie na zboczu przylegających do niej Knickenberge stał wiek temu nasz fotograf.

 

 

 

 

 



    Tę akurat widokówkę musiano wydrukować najwcześniej w 1913 roku, gdyż nosi nadruk "Gruss aus Kallies", a tej nazwy zaczęto używać - jak już wspominałem - właśnie od tego roku.
    Na pocztówce jest zresztą jeden szczegół (a właściwie jego brak), pozwalający datę wykonania zdjęcia (a nie druku pocztówki) ustalić na lata 1901-1904. Po pierwsze, drogę do Suchowa budowano przynajmniej dwa lata, a po drugie, nie widać na niej stodoły, która (co zobaczymy na kolejnej pocztówce), została postawiona jeszcze przed przystąpieniem do robót drogowych.
    Ponadto warto zauważyć stojące przy drodze do Suchowa słupy telefoniczne. To nie złudzenie. Callies miał telefony już na samym początku XX wieku. Ta linia prowadziła do majątku Klarphul (Jasnopole), gdzie jego właściciel Leopold Modrow, miał numer Callies 6. Potem przedłużono ją do majątku Zuchow, gdzie służący rodziny von Klitzing (do roku 1915 von Klitzingowie byli właścicielami bardzo rozległych dóbr w Suchowie) odbierał telefony pod numerem Callies 22.
    Wzajemne położenie wiatraka (A), domu Pinnowa (B), wieży kościoła na Rynku (C) oraz komina przędzalni parowej Lolla (D), znakomicie pokazuje poniższa, przedwojenna mapa. Punkty A-C-D faktycznie są współliniowe. Punkt B leży nieco z boku tej prostej.

 

 

 

 

 

 



    A co będzie, jeśli obserwator znajdzie się powyżej przędzalni parowej Lolla, na zboczu Knickenberge przy drodze na Suchowo, i ustawi się tak, by niemal w jednej linii mieć komin fabryki (D), wieżę kościoła (C) i dom Pinowa (B)?
    Taką właśnie sytuację, gdy wieża kościoła (oznaczona jako C) zasłania dom Pinnowa (B), przedstawia kolejna, bardzo interesująca pocztówka. Ją także wydał księgarz Eduard Lemke i nosi datę stempla pocztowego Callies, 4 listopada 1910 roku. Niemniej samą fotografię także musiano wykonać wcześniej, skoro droga do Suchowa nie jest jeszcze utwardzona, czyli przed 1907 rokiem. Tu dobrze widać stodołę, której jeszcze nie ma na poprzedniej widokówce. Ale przede wszystkim - widać drugi wiatrak nad Callies.
    Stoi on po prawej stronie drogi prowadzącej w kierunku Mirosławca (Friedlander Chaussee). I też wygląda na wiatrak typu holenderskiego, czyli dołem cylindryczny, murowany i z czteroskrzydłowym śmigłem.

 

 

 

 

 



    Na mapie okolic Kallies z roku 1909, zaznaczono ten drugi wiatrak. Ale nie należał on do Pinnowa (mieszkającego na Abbau Kallies 384, tel. 57), lecz do jego konkurenta, też młynarza - Theodora Blessina (adres: Abbau Kallies 382, tel.102). Jest jeszcze trzeci wiatrak, który stał w pobliżu wodnego młyna na końcu obecnej ul. Młyńskiej, na wzgórzu zwanym wtedy Cargenwerder.

 

 

 

 

 

 



    Dodajmy, iż zaznaczony na tej mapie młyn wodny służył nie do mielenia zboża, lecz napędzał warsztat tkacki (dom tkacza przetrwał wraz ze śladami spiętrzenia rzeki). Dopiero później wybudowano poniżej niego prawdziwy młyn zbożowy. Stoi on do dziś, z tym, że zamieniono go obecnie na stolarnię. Ta sama mapa pokazuje jeszcze jeden wiatrak, który mielił zboże w nieodległym Giżynie (Giesen).

 

 

 

 

 



    Zatem w Kallies i najbliższej okolicy było wtedy pięć wiatraków. W mieście trzy: obok domu Pinnowa, przy ul. Toruńskiej (obok domu Blessina) i nad magazynem zbożowym (przy Małej Stacji) oraz jeden nieopodal młyna wodnego  (pomiędzy Kallies i Giesen) i jeden w samym Giesen. Co z tymi pięcioma wiatrakami się stało? Kiedy zniknęły z krajobrazu? Jak to widać na mapie z roku 1921, w Kallies wciąż jeszcze stał wiatrak Pinnowa.

 

 

 

 

 

 

 

 



    Istniał jeszcze także wiatrak nad magazynem zbożowym (kornsilo) przy Małej Stacji oraz ten w Giżynie. Natomiast tego przy drodze do Mirosławca (obecna ul. Toruńska) już nie było, podobnie jak tego obok wodnego młyna (na tej  mapie zaznaczono już młyn we właściwym miejscu). W Kallies odnajdujemy za to drugi młyn wodny, z którego do dziś nic nie zostało oprócz czytelnego w terenie założenia i drogi dojazdowej. Stał także nad Drawicą, w okolicy ul. Wojska Polskiego i budynku nadleśnictwa. Jego właścicielką była Elizabeth Augustin (Abbau Kallies 386/387, telefon 90).
    Trzeba jeszcze zlokalizować dwa wiatraki w dalszej okolicy Kallies, bo łącznie było ich przecież nie pięć, a - jak napisałem - siedem. Jeden stał w Sienicy (Jakobsdorf), a drugi przy drodze do Drawska (po jej lewej stronie), między mostem na Drawie a Konotopem (Köntopf).

 

 

 

 

 

 


    
    Wytłumaczenie zniknięcia wiatraka przy ul. Toruńskiej znajdujemy w kalen- darium Kallies, gdzie odnotowano, iż w 1917 roku August Pinnow, jako jeden z pierwszych w miasteczku, podłączył do swojego młyna prąd elektryczny. Ten młyn urządził zapewne w swoich rozległych zabudowaniach, a wiatrak pozostawił jeszcze na kilka lat. To bardzo ciekawa informacja, gdyż oznacza, iż także wtedy konkurent Pinnowa - młynarz Theodor Blessin, najprawdopodobniej z cegły po swoim rozebranym wiatraku, zbudował bliżej ul. Toruńskiej młyn o napędzie elektrycznym.
    Sam pamiętam ten budynek. Był z czerwonej cegły, miał rampę załadowczą, osłoniętą dachem. Zupełnie jak podobny mu obiekt przy ul. Dworcowej, naprzeciwko Biedronki (ale należał on już nie do Kallies, a do Kietz). Kiedyś był to magazyn GS, a teraz sklep przemysłowy. Młyn Blessina rozkradziono z maszyn zaraz po zakończeniu wojny i nigdy już nie przerabiał zboża tylko także pełnił funkcję magazynu (skupowano tam runo leśne) a następnie - podobnie jak przędzalnię Lolla przy ul. Strzeleckiej - adaptowano go na mieszkania.

 

 

 

 

 

 



    Pinnow, podobnie jak Blessin, musieli być zamożni. W roku 1917 energia elektryczna stanowiła luksus i kosztowała krocie. Ponadto doprowadzono ją do Kallies z odległego Massow (Maszewa) via Drawsko. Uchwała Landtagu w Szczecinie (z 17.03.1910 r.) podzieliła Pomorze na pięć okręgów energetycznych: Stralsund, Szczecin, Maszewo, Białogard i Słupsk. Powiat Drawsko przydzielono pod elektrownię w Massow (Maszewo leży pomiędzy Stargardem a Goleniowem).       I właśnie spółka "Provinzial-Kraftwerk Massow GmbH" sfinansowała budowę elektrowni wodnej w Borowie (Altspringe), w miejscu dawnego tartaku, należącego do majątku w Suchowie (Zuchow). Budowa trwała od maja 1915 do stycznia 1918 roku.
    Elektryczność doprowadzono do Kallies z Borowa później (całe miasto zelektryfikowano w 1924 r.). Najpierw prąd dopływał linią wysokiego napięcia od strony Drawska. Jeszcze w latach 60. wzdłuż drogi z Kalisza do Drawska stały betonowe słupy linii energetycznej. I zapewne dopiero po elektryfikacji miasta, czyli po 1924 r., Pinnow rozebrał wiatrak stojący powyżej jego domu i młyna z na- pędem elektrycznym.
    W każdym razie na zdjęciu lotniczym Kallies z końca lat 20. tego wiatraka już nie ma. Poniższa widokówka (wydawnictwo Hansa Luftbild, Berlin) nosi stempel pocztowy z 13 maja 1928 roku.

 

 

 

 

 

 

 




         Na zakończenie tej mojej opowieści o kaliskich wiatrakach, czyli szukania prawdy o ich smutnym, bo zapomnianym losie, zobaczmy aktualny widok domu Pinnowa. Niepozorny dom, a ile skrywa historii.

 

 

 

 

 

                                                                                         Bogumił Kurylczyk